Google zwolniło inżyniera Blake’a Lemoine’a po tym, jak stwierdził, że algorytm sztucznej inteligencji LaMDA ma „rodzący się umysł”. Informację na ten temat podał „The New York Times”.
Firma ostro obaliła twierdzenia Lemoine’a i zaznaczyła, że LaMDA przeszła 11 różnych przeglądów. Google opublikowało również dokument badawczy, w którym szczegółowo opisano prace związane z odpowiedzialnym rozwojem.
Jak podaje firma, dokładnie analizują obawy pracowników zgodnie z zasadami sztucznej inteligencji. Rzecznik giganta technologicznego Chris Pappas powiedział:
Stwierdziliśmy, że twierdzenia Blake’a, że LaMDA posiada inteligencję, są całkowicie bezpodstawne i od wielu miesięcy pracowaliśmy z nim nad wyjaśnieniem tej kwestii.
Dodał, że mimo długiego zaangażowania w temat, Lemoine naruszył jasne zasady zatrudnienia i bezpieczeństwa danych, które obejmują konieczność ochrony informacji o produktach.
Będziemy kontynuować nasz staranny rozwój modeli językowych i życzymy Blake’owi wszystkiego najlepszego.
W czerwcu 2022 roku Lemoine powiedział w wywiadzie dla Washington Post, że jeden z projektów AI firmy rzekomo dorobił się „inteligencji”. Inżynier otwarcie kwestionował też, czy LaMDA ma duszę.
Google zareagowało umieszczając Lemoine’a na płatnym urlopie i oskarżając go o złamanie umowy o nieujawnianiu informacji.
Kilku członków środowiska naukowego nie zgodziło się z twierdzeniami inżyniera. Była pracownica Google Margaret Mitchell napisała na Twitterze, że systemy takie jak LaMDA nie rozwijają intencji, ale modelują możliwości komunikacyjne ludzi.
A lot of mixed feelings about what’s being reported in this great article from @nitashatiku; everything from my appreciation of @cajundiscordian, to my anger@ a few ppl in Google leadership, to my position as a relatively advanced researcher in this field.https://t.co/GiiF2VGBSt
— MMitchell (@mmitchell_ai) June 12, 2022
Naukowiec i przedsiębiorca Gary Marcus nazwał wypowiedź Lemoine’a „kompletnym nonsensem”.
Przypomnijmy, że Google w maju zwolnił badacza zajmującego się sztuczną inteligencją z powodu krytykowania giganta technologicznego. Inżynier zakwestionował twierdzenie, że algorytmy mogą projektować chipy wydajniej niż człowiek.
W kwietniu 2021 roku szef jednostki Google zajmującej się sztuczną inteligencją odszedł z firmy po 14 latach spędzonych w korporacji. Jego odejście było związane z kontrowersyjnymi rezygnacjami Timnita Gebru i Margaret Mitchell, dwóch czołowych badaczy etyki sztucznej inteligencji.
Fi Margaret Mitchell, dwóch czołowych badaczy etyki sztucznej inteligencji.