Kongresman Tom Emmer w przemówieniu wygłoszonym w Cato Institute (Waszyngton) wydał pochlebną ocenę technologii CBDC. Polityk uważa, że jeśli USA wdrożą CBDC, to zwykli obywatele znajdą się pod całkowitą kontrolą władz.
Logika Emmera jest prosta. Cyfrowe dolary są walutą programowalną, a co za tym idzie, mogą być „łatwo wykorzystane jako narzędzie szpiegoskie”. Łatwo byłoby też władzom tłumić przeciwników politycznych za pośrednictwem CBDC.
„Rząd federalny próbuje rozszerzyć kontrolę finansową. Idea cyfrowej waluty banku centralnego staje się coraz bardziej popularna wśród instytucji rządowych USA. Co więcej, jeśli chodzi o programowalny pieniądz, który będzie kontrolowany przez państwo. Takie pieniądze mogą być łatwo przekształcone w narzędzie inwigilacji”.
Na swoim koncie na Twitterze polityk przypomniał o kilku projektach ustaw, które uniemożliwiałyby całkowitą kontrolę poprzez CBDC. Należą do nich „Ustawa o nadzorze państwowym przeciwko CBDC”, którą Emmer zaproponował pod koniec lutego.
„Przyszłość kryptowalut w USA powinna być określona przez Kongres i Amerykanów, a nie administrację państwową”.
The Blockchain Regulatory Certainty Act
— Tom Emmer (@GOPMajorityWhip) March 9, 2023
The Securities Clarity Act
The Safe Harbor for Taxpayers with Forked Assets Act
The CBDC Anti-Surveillance State Act
The future of crypto in the US will be determined by Congress and the American People – not the Administrative State. pic.twitter.com/OQ0uwxjVxX
Dla przypomnienia, amerykański przemysł kryptowalutowy otrzymał kolejny cios. Prokuratura stanu Nowy Jork orzekła, że eter jest papierem wartościowym. Pozwała również KuCoin za „fałszywe reprezentowanie się jako giełda”.