Rząd Kanady utorował drogę do wprowadzenia systemu otwartej bankowości w kraju do początku 2023 roku.
W tym tygodniu wicepremier Chrystia Freeland z zadowoleniem przyjęła końcowy raport komitetu doradczego ds. otwartej bankowości, który jest podsumowaniem trzyletniego badania, czy kraj powinien podążać za Wielką Brytanią w ułatwianiu obywatelom dostępu do danych bankowych zewnętrznych dostawców usług finansowych.
Ponad cztery miliony Kanadyjczyków ma obecnie dostęp do usług otwartej bankowości – takich jak planowanie budżetu osobistego, robo-doradcy i nietradycyjne pożyczki – poprzez screen scraping.
Komisja i rząd twierdzą jednak, że jest to „niezabezpieczona, nieefektywna, nieuregulowana i niewiarygodna metoda wymiany danych”.
Raport końcowy mówi, że zakres otwartej bankowości musi być na tyle szeroki, aby zapewnić Kanadyjczykom dostęp do szerokiej gamy użytecznych, konkurencyjnych i przyjaznych dla konsumenta usług finansowych.
Wstępna faza powinna być gotowa do stycznia 2023 roku, przy czym rząd i branża będą współpracować nad roadmapem – czytamy w raporcie. System musi posiadać wspólne zasady, ramy akredytacyjne i specyfikacje techniczne.
Rząd powinien wyznaczyć lidera ds. otwartej bankowości, aby zjednoczyć branżę w celu realizacji planów – czytamy w raporcie. Freeland powiedziała:
Finanse sterowane przez konsumentów, czyli otwarta bankowość, są już częścią życia Kanadyjczyków. Wielu z nich codziennie korzysta z usług cyfrowych, aby zarządzać swoimi pieniędzmi, planować wydatki i dokonywać inwestycji. Praca w kierunku regulowanego systemu made-in-Canada sprawi, że nadal będziemy mogli cieszyć się silnym, stabilnym i innowacyjnym sektorem finansowym, który jest konkurencyjny w skali globalnej, promuje wybór konsumenta, priorytetowo traktuje prywatność danych i przyczynia się do wzrostu gospodarczego.