Rubel składa się ze 100 kopiejek, jest najstarszym, po funcie brytyjskim, nominałem na świecie, obowiązuje obecnie i obowiązywał w ZSSR i Imperium Rosyjskim. Jednostki monetarne innych krajów wielokrotnie zmieniały swoje nazwy, ale on nie. W Rosji tytułowy bohater jest używany od XIII wieku, jednak istnieje wiele wersji pochodzenia tego słowa. Według większości z nich wywodzi się ono od rosyjskiego czasownika „rubit” (ciąć/rąbać). We wczesnej historii Rosji był to kawałek odcięty od srebrnej sztabki zwanej grivna. Później termin ten stał się oficjalną nazwą waluty narodowej. Pomimo pejoratywnego wydźwięku w związku ze swoim mocnym spadkiem wartości może wydawać się atrakcyjna do inwestowania. W jaki sposób ją kupić? Co ją kształtuje i jakie istnieją obostrzenia? O tym piszemy poniżej!
Rubel, a handel międzynarodowy
Jednostka monetarna Rosji jest przedmiotem wymiany na rynku międzybankowym przez całą dobę. Na rynku międzybankowym handluje się nim przez całą dobę. Sankcje nałożone na Rosjan po inwazji na Ukrainę doprowadziły do gwałtownego spadku kursu ich waluty, co w konsekwencji spowodowało rozszczepienie jej cen w obrocie wewnętrznym od tych notowanych na rynkach zagranicznych przez banki międzynarodowe. Po wznowieniu handlu w Moskwie stało się jasne, że waluta uległa dewaluacji o 25% lub więcej, co stanowiło największy spadek od czasu rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 roku. Po tym nastąpił gwałtowny powrót do poziomu sprzed inwazji, gdy Rosja zmusiła kupujących do płacenia w rublach za ropę i gaz. Niektórzy stratedzy walutowi twierdzą, że rynek wciąż jest wadliwy z powodu kontroli kapitałowych, wymuszonej sprzedaży dolara i bardzo małych wolumenów.
Gdzie i jak handluje się rublem?
Przed wojną był on przedmiotem całodobowego handlu na rynku międzybankowym. Wymieniał się również na giełdzie moskiewskiej między godziną 7.00 a 23.50, co stanowiło jeden z najdłuższych dni handlowych na świecie i zbiegało się to z najbardziej ruchliwą fazą rynku walutowego, kiedy otwarte są Londyn i Nowy Jork. Na początku marca godziny te zostały tymczasowo skrócone do 10.00 – 19.00. Wolumen obrotu spadł do poziomu najniższego od dekady, licząc według 20-dniowej średniej ruchomej.
Dlaczego rubel jest notowany na giełdzie moskiewskiej?
Podczas gdy na całym świecie handel walutami odbywa się głównie poza rynkiem regulowanym, bohater naszego artykułu jest przedmiotem znaczącego obrotu na giełdzie moskiewskiej, zarówno na rynku kasowym, jak i terminowym. Wynika to z przyczyn historycznych. Gdy rozpadł się Związek Radziecki, zaistniała potrzeba ustalenia rynkowego kursu rubla w stosunku do dolara i w tym celu utworzono Moskiewską Międzybankową Giełdę Walutową. Z czasem rozszerzyła ona swoją ofertę o handel akcjami i innymi papierami wartościowymi, ale pozostała centrum obrotu walutami. W 2011 roku połączyła się z Russian Trading System, tworząc Moscow Exchange, która kontynuowała dziedzictwo MMGW.
Co się stało z rynkami onshore i offshore?
Gdy wybuchła wojna, rynek offshore szybko zareagował na perspektywę odizolowania Rosji od światowych rynków finansowych, a traderzy pociągnęli rubla w dół. Natomiast na parkiecie moskiewskim reakcja była wolniejsza i wieloetapowa. W końcu giełda pozwoliła rublowi odnaleźć swój poziom także na rynku lądowym, ale przez pewien czas różnica między kursem moskiewskim a zagranicznym wynosiła aż 15%. Od tego czasu jednak zmniejszyła się. Rubel nie jest jedyną walutą, która ma dwa kursy, bowiem chiński juan ma również lądowy i zagraniczny, a różnica między nimi utrzymuje się ze względu na koszty i łatwość transakcji.
Czy to już koniec wolnego handlu rosyjską walutą?
W obecnej sytuacji traderzy nie uważają już rubla za jednostkę monetarną, którą można swobodnie handlować. Kontrola kapitału, wprowadzona w następstwie zachodnich sankcji, oznacza, że kurs wymiany jest efektywnie zarządzany. Rosja zmusiła eksporterów do sprzedaży dewiz, a także żąda, by za gaz ziemny płacić w jej narodowych banknotach. Wiele sklepów prowadzących handel walutami przestało obracać rublem, ponieważ jego wartość widoczna na monitorach nie odpowiada cenie, po której można go kupować i sprzedawać w świecie rzeczywistym. Tym samym kończy się trwający od 2014 r. okres swobodnego obrotu tym pieniądzem, chyba że zakończy się międzynarodowa izolacja Rosji i kraj ponownie zezwoli na czysto rynkowe ustalanie cen. Rosjanie początkowo ustawiali się w kolejkach do bankomatów w całym kraju, aby wypłacić obcą walutę, ale panika ustąpiła po ustabilizowaniu się kursu ich narodowego nominału. Stratedzy twierdzą, że rajd rubla nie jest wiarygodny i że byłby notowany na zupełnie innym poziomie, gdyby usunięto sztuczne bariery.
W jaki sposób rubel był wspierany w przeszłości?
Przed 2014 r. Bank Rosji bronił swojej jednostki monetarnej, wykorzystując korytarz handlowy mierzony względem koszyka dolarów i euro. Wówczas jednak zobowiązał się do odejścia od celowania w kursy walutowe na rzecz celu inflacyjnego kilkukrotnie poszerzając przedział, a następnie całkowicie z niego rezygnując. Od tego czasu bank centralny interweniował jedynie jako środek podtrzymujący kurs w okresach niestabilności, poprzez sprzedaż i zakup walut.
Czy tym razem bank centralny wkroczył na rynek?
Od czasu nałożenia sankcji po inwazji bank centralny nie może interweniować na rynku walutowym, ponieważ znaczna część jego rezerw jest zablokowana. 24 lutego, w dniu rozpoczęcia wojny, Bank Rosji podjął działania po raz pierwszy od wielu lat w ramach pakietu środków mających na celu ustabilizowanie rosyjskiego systemu finansowego. Prezes banku Elwira Nabiullina powiedziała, że tego dnia bank wydał 1 mld dolarów, a następnego dnia jeszcze mniejszą kwotę, próbując w ten sposób wzmocnić rubla. Mając do dyspozycji niewiele innych możliwości, ogłosili, że wznowią skup złota na rynku krajowym. Bank Rosji przez sześć lat po zajęciu Krymu gwałtownie gromadził ten kruszec, podwajając swoje zasoby i stając się największym państwowym nabywcą.
Co z polityką monetarną i regulacjami?
Już 28 lutego Bank Rosji ponad dwukrotnie podwyższył referencyjną stopę procentową do 20%, co stanowi 19-letni rekord, a także wprowadził kontrolę kapitału, w tym zakaz sprzedaży papierów wartościowych przez obcokrajowców. Nabiullina powiedziała, że decyzje o zawieszeniu niektórych wymogów regulacyjnych oznaczają zasilenie banków w wysokości 900 mld rubli (8,7 mld dolarów). Putin zakazał wszystkim mieszkańcom Rosji przekazywania walut obcych za granicę, zaostrzając kontrolę majątku. 8 kwietnia bank centralny obniżył stopę procentową do 17% i zapowiedział, że jeśli warunki pozwolą, na kolejnych posiedzeniach mogą zostać dokonane dalsze cięcia. Posunięcie to przyniosło ulgę pogrążonej w recesji gospodarce i było oznaką zaufania, że bank może zacząć odwracać część gwałtownego zacieśnienia polityki pieniężnej, które nastąpiło po inwazji na Ukrainę.
Czy istnieją precedensy dla tego zamieszania?
Putin doszedł do władzy krótko po tym, jak w 1998 roku rząd rosyjski nie spłacił 40 miliardów dolarów długu krajowego, którego większość znajdowała się w posiadaniu inwestorów zagranicznych. Doprowadziło to do spadku kursu rosyjskiej waluty i faktycznego zastąpienia go nowo denominowaną jednostką. Kolejne załamanie nastąpiło w grudniu 2014 roku, gdy coraz niższe ceny ropy w połączeniu z zachodnimi sankcjami spowodowały ucieczkę od aktywów Rosji.
Czy istnieje czarny rynek rubla?
Tak, część handlu walutami zeszła do podziemia. Z uwagi na nieformalny charakter tych transakcji dość trudno jest uzyskać szczegółowe informacje. Handlowcy twierdzą również, że zarówno miejscowi, jak i obcokrajowcy kupują i sprzedają akcje za pośrednictwem rozmów telefonicznych, mając nadzieję na ostateczne rozliczenie transakcji. Stwarza to dodatkowe zapotrzebowanie na wymianę walutową. Jak widać powyżej, możliwość zakupu rubla w praktyce w ramach legalnej wymiany kryptowalut i walut fiat została zamrożona w związku z konfliktem pomiędzy Rosją, a Ukrainą. Miejm nadzieję, że sytuacja gospodarcza obu państw z czasem się unormuje.