Rada Stabilności Finansowej opublikowała dziś raport o postępach w usprawnianiu płatności transgranicznych. W sprawozdaniu uwzględniono dodatkowe działania dotyczące stablecoinów, które mogą mieć wpływ na Diem. Osobno określono konkretne cele, w tym osiągnięcie do końca 2027 r. średniego globalnego kosztu płatności detalicznych na poziomie nieprzekraczającym 1%. Przy tym w żadnym z kanałów koszt ten nie może przekroczyć 3%. Ponadto FSB opublikowała informacje zwrotne od przedstawicieli branży, w których podkreślono przyszłe wyzwania.
W odpowiedzi na mandat udzielony przez grupę G20 w lipcu ubiegłego roku BIS przedstawił zarys 19 elementów składowych służących usprawnieniu płatności transgranicznych w czterech wymiarach: kosztów, szybkości, dostępu i przejrzystości.
W jednym z dzisiejszych dokumentów dokonano przeglądu stanu realizacji tych 19 elementów. Dwa z nich dotyczą walut cyfrowych, a konkretnie stablecoinów i cyfrowych walut banków centralnych (CBDC).
Stabledcoiny dla płatności transgranicznych
W dniu dzisiejszym FSB ogłosiła, że Komitet ds. Płatności i Infrastruktury Rynkowej (CPMI) powinien rozważyć, czy „dobrze zaprojektowane globalne ustalenia dotyczące stabelecoinów” mogłyby poprawić płatności transgraniczne. Termin upływa w grudniu 2022 roku. Nie wiadomo, czy oznacza to, że do tego czasu nie powinien zostać uruchomiony żaden globalny stablecoin, taki jak Diem (dawniej Libra).
Jest to następstwem publikacji dwóch ważnych raportów na temat stablecoinów w ciągu ostatnich kilku tygodni. Jednego przez BIS i IOSCO, a drugiego przez FSB. Oba jednak kładły nacisk na regulację.
W maju, Diem przeniósł się ze Szwajcarii do Stanów Zjednoczonych i wydawało się, że przygotowuje się do uruchomienia. Projekt wciąż jednak budzi niepokój regulatorów. W zeszłym tygodniu szef BIS nakreślił potencjalne odpowiedzi polityczne. Stwierdził jednak również, że Diem może wkrótce wejść na rynek.
JP Morgan zwraca uwagę na problemy
Ponadto FSB opublikowała dziś informacje zwrotne z konsultacji. W odpowiedziach JP Morgan i SWIFT podkreślono wyzwania, jakie stoją przed rozwiązaniem problemów związanych z płatnościami transgranicznymi przy wykorzystaniu obecnej infrastruktury. JP Morgan twierdzi, że przetwarza 7 bilionów USD w płatnościach na całym świecie, więc wie, o czym mówi.
Bank ma pewne obawy co do wyznaczania celów, ponieważ uważa, że dotyczą one raczej objawów niż przyczyn. Twierdzi na przykład, że wysokie koszty często wynikają z praktyk biznesowych, wymogów regulacyjnych i braku widoczności w bankach odbiorców. Natomiast problemy z szybkością często są związane z tym, że nadawca nie dostarcza wystarczających danych o odbiorcy. Odpowiedź SWIFT zawierała podobne uwagi.
Jeśli chodzi o realistyczne ramy czasowe, JP Morgan jako przykład podał europejski system SEPA. Przejście od koncepcji do pierwszego wdrożenia zajęło osiem lat, a ponad dwadzieścia lat później system ten nadal się rozwija.
JP Morgan obawia się również niezamierzonych konsekwencji. Szybkość może skutkować wyższym poziomem oszustw. Zwrócił uwagę na niedawny wzrost liczby oszustw związanych z autoryzowanymi płatnościami typu „push”, gdzie oszuści nakłaniają ludzi do wysyłania im pieniędzy.