Biuro Polityki Naukowej i Technologicznej Białego Domu (OSTP) opublikowało projekt AI Bill of Rights mający na celu „ochronę amerykańskiego społeczeństwa”. Informacje na ten temat podaje Engadget.
Według informacji prasowej, dokument opowiada się za pięcioma zasadami:
- Bezpieczeństwo i wydajność systemów;
- algorytmiczne zabezpieczenie przed dyskryminacją;
- prywatność danych;
- zgłoszenie i wyjaśnienie celu stosowania systemów AI;
- alternatywy dla człowieka, rozważenie i odrzucenie zastosowania algorytmów.
Współautor ustawy – Suresh Venkatasubramanian podsumował:
Mówiąc wprost, systemy muszą działać, nie mogą dyskryminować, nie mogą wykorzystywać danych bezkrytycznie. Powinny być widoczne i zrozumiałe, nie powinny też wykluczać ludzkich rozmówców.
Na etapie opracowywania dokumentu zgłoszono do niego ponad tysiąc edycji i uwag. AI Bill of Rights odzwierciedla konsensus, szeroką i głęboką amerykańską wizję tego, jak zarządzać zautomatyzowanymi technologiami wpływającymi na nasze życie.
Dr Alondra Nelson, zastępca dyrektora ds. nauki i społeczeństwa w Office of Science and Technology Policy, powiedziała, że projekt jest skierowany do wszystkich, którzy wchodzą w interakcje z technologią.
Metody przedstawione w AI Bill of Rights są nie tylko pożądane: są osiągalne i bardzo potrzebne, aby stworzyć technologię i społeczeństwo, które działa dla nas wszystkich.
Ponad rok prac
Przygotowanie projektu ustawy zajęło administracji ponad rok. W tym czasie autorzy dokumentu zorganizowali panele dyskusyjne, wysłuchania publiczne oraz serię spotkań z przedsiębiorcami, aktywistami i dyrektorami korporacji.
Oprócz samego projektu, OSTP opublikowało dokument towarzyszący, Od zasad do praktyki, który szczegółowo opisuje konkretne kroki w kierunku wdrożenia Bill of Rights AI.
Skuteczne wdrożenie tych procesów wymaga współpracy między przemysłem, społeczeństwem obywatelskim, naukowcami, decydentami, technologami i społeczeństwem.
Projekt ustawy o prawach AI nie jest wiążący. Rzecznik Izby Handlowej USA Joran Crenshaw z zadowoleniem przyjął inicjatywę. Uważa on jednak, że wprowadzenie zaleceń do prawa zaszkodzi rynkowi sztucznej inteligencji w USA.
Jeśli politycy wprowadzą obowiązujące zasady, mogą ograniczyć zdolność Ameryki do konkurowania na światowej scenie.
Przypomnijmy, że we wrześniu Biały Dom zaprezentował zasady reformy platform gigantów technologicznych w celu ograniczenia ich wpływów.
W sierpniu amerykańska Federalna Komisja Handlu ogłosiła plany uregulowania technologii i algorytmów nadzoru.