Naukowcy Disneya zaprezentowali narzędzie oparte na sztucznej inteligencji, które sprawia, że aktorzy wyglądają na starszych lub młodszych. Takie informacje podaje Gizmodo.
Aby stworzyć algorytm, twórcy zgromadzili bazę danych tysięcy losowo wygenerowanych syntetycznych twarzy. Następnie wykorzystali istniejące narzędzia AI do postarzenia i odmłodzenia zebranych obrazów.
Wyniki działania algorytmów zostały następnie zastosowane do wytrenowania nowej sieci neuronowej o nazwie FRAN.
W efekcie narzędzie, otrzymując wejściowy obraz aktora, nie generuje całej głowy. Zamiast tego przewiduje, które części twarzy będą się zmieniać z wiekiem. Wyniki te są następnie nakładane na oryginalny obraz jako kanał dla dodatkowych informacji wizualnych.
Według twórców, podejście to dokładnie zachowuje wygląd i osobowość aktora, nawet gdy jego głowa się porusza, twarz rozgląda, a warunki oświetleniowe w kadrze ulegają zmianie. Pozwala to również artyście na dostosowanie i podrasowanie zmian generowanych przez AI.
Naukowcy wierzą, że FRAN uprości pracę specjalistów od efektów wizualnych i przyspieszy przetwarzanie klatek z tygodni do godzin.
Przypomnijmy, że w sierpniu twórcy thrillera „The Tower” zamiast ponownie nakręcić poszczególne części filmu, wykorzystali deepfake.
W lipcu 2021 roku twórcy dokumentu o zmarłym kucharzu Anthonym Bourdainie wykorzystali AI do zsyntetyzowania jego głosu i zdubbingowania kilku cytatów.