W finansach często jesteśmy tak bardzo skupieni na modelach i strategiach, że zapominamy o tym, że edukacja historyczna może lepiej pomóc nam dostrzec szerszy obraz i nadać kontekst bieżącym wydarzeniom. Rzeczywiście, cenne lekcje można znaleźć badając przyczyny i wyniki przeszłych tragedii. W końcu historia jest stałą, która może nas poprowadzić przez niejednoznaczność w świecie zmieniających się rządów, produktów i usług. Dlatego w tym artykule przeanalizujemy Wielki Kryzys, jak do niego doszło, jego wpływ na gospodarkę Stanów Zjednoczonych oraz ścieżkę powrotu do normalności.
Wielki Kryzys – co to jest? Definicja
Wielki Kryzys był globalnym spowolnieniem gospodarczym trwającym dekadę od 1929 roku. Uważa się go za najgłębszą, najdłuższą i najbardziej powszechną recesję gospodarczą we współczesnej historii.
Krach giełdowy z 1929 roku doprowadził Stany Zjednoczone do kryzysu, pozbawiając inwestorów milionów dolarów i doprowadzając Wall Street do gorączki. W ciągu następnych kilku lat wydatki publiczne i inwestycje gwałtownie spadły, powodując gwałtowny spadek produkcji przemysłowej i zatrudnienia, ponieważ upadające przedsiębiorstwa zwalniały pracowników.
W 1933 roku, kiedy Wielki Kryzys osiągnął swój najniższy punkt, prawie 25% Amerykanów było bezrobotnych, a system finansowy niemal całkowicie się rozpadł. Ostatecznie kryzys zakończył się w 1941 roku. W tym samym roku, w którym Stany Zjednoczone przystąpiły do II wojny światowej.
5-minutowa lekcja historii o Wielkim Kryzysie:
Wielki Kryzys – przyczyny
Choć to krach giełdowy utorował drogę Wielkiemu Kryzysowi w latach 30. XX wieku, większość historyków i ekonomistów zgadza się, że sam krach nie spowodował ostatecznego załamania gospodarczego.
Zamiast tego do Wielkiego Kryzysu przyczyniły się różne konkretne wydarzenia i strategie polityczne, w tym panika bankowa, która podważyła zaufanie społeczeństwa do instytucji finansowych, przywiązanie do standardu złota oraz brak podjęcia odpowiednich działań przez Rezerwę Federalną (Fed) i rząd.
Przyjrzyjmy się teraz szczegółowo elementom, które przyczyniły się do załamania gospodarki Stanów Zjednoczonych w latach trzydziestych.
Krach na giełdzie papierów wartościowych
Wskaźnik Dow Jones Industrial Average (DJIA) wzrósł sześciokrotnie z 64 w sierpniu 1921 roku do 381 we wrześniu 1929 roku. Krach, który rozpoczął się jeszcze tej samej jesieni, w październiku 1929 roku, trwał do 1932 roku, ostatecznie rozpoczynając Wielki Kryzys, okres, w którym akcje straciły prawie 90% swojej wartości. Dow nie odzyskał w pełni swojej wartości aż do listopada 1954 roku, doświadczając kolejnej recesji w latach 1937-1938.
Okres poprzedzający krach
Nowojorska Giełda Papierów Wartościowych (NYSE) na Wall Street była sceną rozrzutnej spekulacji, gdzie luźna podaż pieniądza i handel przy użyciu depozytów zabezpieczających (za pożyczone pieniądze) pomogły napędzić bezprecedensowy wzrost cen aktywów. Nierozważne wydatki popchnęły giełdę do gwałtownej ekspansji, która osiągnęła swój szczyt w sierpniu 1929 roku.
W tym samym czasie produkcja przemysłowa spadła, a sektor rolniczy borykał się z problemami, ponieważ wydatki konsumentów uległy spowolnieniu, a niesprzedane towary zaczęły się gromadzić. W rezultacie latem 1929 roku amerykańska gospodarka weszła w łagodną recesję. Mimo to ceny akcji nadal rosły, a jesienią tego samego roku osiągnęły niebotyczne poziomy, których nie mogły uzasadnić spodziewane przyszłe zyski.
Tak więc gwałtowny wzrost cen akcji, w połączeniu z benchmarkiem Dow Jones Industrial Average (DJIA), który wzrósł o 500% w ciągu zaledwie pięciu lat, spowodował w końcu krach na rynku akcji.
Pęknięcie bańki
Bańka pękła 24 października 1929 roku, w dniu, który stał się znany jako Czarny Czwartek. Dow otworzył się na poziomie 305,85, ale natychmiast spadł o 11%, ponieważ nerwowi inwestorzy zaczęli masowo sprzedawać przecenione akcje (tego dnia sprzedano 12,9 mln akcji). Następnie, w piątek 25-go i podczas półdniowej sesji w sobotę 26-go nastąpił krótki rajd, podczas którego bankierzy z Wall Street gorączkowo kupowali akcje, aby podtrzymać kurs. W rezultacie Dow wzrósł o 0,6% do 301,22.
Jednak kolejny tydzień przyniósł Czarny Poniedziałek (28 października) i Czarny Wtorek (29 października), powodując spadek DJIA o ponad 20% w ciągu tych dwóch dni. Spanikowani inwestorzy sprzedali bezprecedensową liczbę akcji, dokładnie 16 410 030.
W konsekwencji miliony akcji stały się bezwartościowe, a ci inwestorzy, którzy kupili akcje na kredyt, zostali całkowicie wyeliminowani, co jeszcze bardziej pogłębiło spadek cen. Ostatecznie rynek akcji stracił prawie 90% ze swojego szczytu w 1929 roku.
Konsekwencje krachu
Kryzys wywołał znaczną niepewność co do przyszłych dochodów i znacznie zmniejszył zagregowany popyt amerykański (całkowity popyt na dobra produkowane w kraju) na towary i zakupy konsumpcyjne, a także inwestycje biznesowe. Chociaż utrata majątku spowodowana spadkiem wartości akcji była stosunkowo niewielka, krach mógł również wpłynąć na obniżenie wydatków poprzez zmniejszenie zaufania konsumentów.
Wreszcie, realna produkcja (całkowita wartość produkcji), która już do tej pory spadała, gwałtownie zmniejszyła się pod koniec 1929 roku i przez cały 1930 rok z powodu poważnego spadku wydatków konsumentów i przedsiębiorstw. Dlatego też, choć wielki krach na giełdzie i Wielki Kryzys to dwa zupełnie odrębne wydarzenia, spadek cen akcji przyczynił się zarówno do spadku produkcji, jak i zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych.
Panika bankowa
Po krachu giełdowym nastąpiły cztery fale paniki bankowej, które przetoczyły się przez Stany Zjednoczone w latach 1930-1932. Ostatnia fala trwała do zimy 1933 roku, a jej kulminacją było ogłoszenie przez prezydenta Franklina D. Roosevelta (FDR) 6 marca 1933 roku ogólnokrajowego „święta bankowego”, w ramach którego wszystkie banki zostały zamknięte i mogły zostać ponownie otwarte tylko wtedy, gdy inspektorzy rządowi uznali je za wypłacalne.
Naturalnie panika odbiła się szerokim echem w amerykańskim systemie bankowym, tak że do 1933 roku upadła jedna piąta wszystkich instytucji.
Historycy gospodarczy obarczają winą za wyniszczającą panikę bankową znaczny wzrost zadłużenia gospodarstw rolnych w latach dwudziestych, co w połączeniu z polityką Stanów Zjednoczonych sprzyjającą małym, niezdywersyfikowanym bankom stworzyło środowisko, w którym takie kryzysy mogły się rozwijać i rozprzestrzeniać.
Znaczne zadłużenie gospodarstw rolnych wynikało po części z wysokich cen towarów rolnych w czasie I wojny światowej, co spowodowało zaciąganie przez amerykańskich rolników dużych pożyczek w celu zwiększenia produkcji poprzez inwestycje w ziemię i maszyny. Niestety, nadwyżka i gwałtowny spadek cen towarów rolnych po wojnie sprawiły, że rolnicy mieli trudności z utrzymaniem swoich zobowiązań kredytowych.
Uwaga: Panika bankowa to kryzys finansowy, który występuje, gdy wiele banków doświadcza jednocześnie masowego wycofywania depozytów. Deponenci wycofują swoje fundusze, ponieważ stracili zaufanie do wypłacalności banku. W rezultacie banki, które zazwyczaj utrzymują tylko część depozytów jako rezerwy gotówkowe, muszą upłynnić kredyty, aby zgromadzić potrzebną gotówkę. Niestety, ten proces pospiesznej likwidacji może spowodować upadek nawet wcześniej wypłacalnego banku.
Niekompetencja Fedu
Zwiększając podaż pieniądza i utrzymując niskie stopy procentowe w ciągu dekady, Rezerwa Federalna zasadniczo sprowokowała szybki wzrost, który poprzedził załamanie. Ale niestety, Fed zrobił niewiele, by powstrzymać panikę bankową, która pojawiła się później.
Po tym, jak bańki pękły, a rynek się załamał, Rezerwa Federalna przyjęła odwrotne podejście i nie wprowadziła do obiegu pieniędzy, aby pomóc gospodarce odbić się od dna. Zamiast tego Fed pozwolił, by całkowita podaż dolarów amerykańskich spadła o jedną trzecią. To skurczenie się spowodowało poważne problemy z płynnością finansową wielu małych banków i przekreśliło wszelkie nadzieje na szybkie ożywienie.
Według ekonomistów takich jak Milton Friedman (pogląd monetarystyczny), uznany później przez Bena Bernanke (byłego przewodniczącego Rezerwy Federalnej), bank centralny przyczynił się do wywołania kryzysu, stosując zacieśnioną politykę pieniężną, kiedy powinien był postąpić odwrotnie. Jak wynika z przemówienia Bernanke z 2002 roku, to były decydujące błędy Fedu:
- Fed zaczął podnosić stopy procentowe wiosną 1928 roku i utrzymywał je przez recesję, która rozpoczęła się w sierpniu 1929 roku: To z kolei obniżyło wrażliwe na odsetki wydatki w takich dziedzinach jak budownictwo i zakupy samochodów, co z kolei zmniejszyło produkcję;
- Fed gwałtownie podniósł stopę dyskontową, aby zapobiec odpływowi złota: Po krachu inwestorzy zwrócili się w stronę rynków walutowych i we wrześniu 1931 roku zaczęli wymieniać swoje dolary na złoto. A ponieważ dolar był wtedy oparty na standardzie złota, spowodowało to ucieczkę z dolara (masowe sprzedawanie dolarów, co spowodowało spadek ich wartości);
- Fed ponownie podnosi stopy procentowe, by zachować wartość dolara: To jeszcze bardziej ograniczyło dostępne fundusze dla przedsiębiorstw, powodując więcej bankructw;
- Fed nie zwiększył podaży pieniądza, by walczyć z deflacją;
- Fed ignoruje zmagania banków, gdy inwestorzy wycofują depozyty: Upadek banków spowodował większą panikę, ostatecznie niszcząc wszelkie pozostałe zaufanie konsumentów do instytucji finansowych. Większość ludzi po prostu wycofała swoją gotówkę, dalej zmniejszając podaż pieniądza.
- Monetaryści: Zmniejszenie podaży pieniądza spowodowane znaczącymi błędami w polityce władz monetarnych (Fed), które doprowadziły do kryzysu bankowego, spadku kredytów i bankructw;
- Keynesiści: Niewystarczający popyt i wydatki fiskalne sektora prywatnego napędzane przez powszechną utratę zaufania konsumentów do systemu finansowego.
Standard złota
Standard złota przygotował grunt pod kryzys, zwiększając kruchość międzynarodowego systemu finansowego, i był głównym mechanizmem transmisji destabilizującego impulsu z USA do reszty świata. Ponadto stanowił główną przeszkodę dla działań neutralizujących, ponieważ uniemożliwiał ustawodawcom zapobieżenie upadkowi banków i powstrzymanie rozprzestrzeniania się paniki finansowej.
W skrócie, ponieważ waluta (np. dolar amerykański) nie mogła być zdewaluowana, gdyż była przywiązana do standardu złota, nie można było manipulować podażą pieniądza w gospodarce (np. zwiększać pieniądza w obiegu).
Na przykład, zgodnie z mechanizmem przepływu cen-specyfikacji w standardzie złota (nierównowaga handlowa może być automatycznie korygowana w ramach standardu złota), narody, które straciły złoto, ale chciały utrzymać standard złota, nadal musiały pozwolić na zmniejszenie podaży pieniądza, a także na spadek poziomu cen krajowych (deflacja).
Każda z głównych walut porzuciła standard złota podczas Wielkiego Kryzysu. Jak wynika z późniejszych analiz, to, jak wcześnie dany kraj porzucił standard złota, niezawodnie przewidywało jego ożywienie gospodarcze.
Na przykład Wielka Brytania i Skandynawia, które porzuciły standard złota w 1931 roku, odzyskały go znacznie szybciej niż Francja i Belgia, które pozostawały przy złocie znacznie dłużej. Z kolei Chiny, które opierały się na standardzie srebra, prawie całkowicie uniknęły kryzysu.
W ostatecznym rozrachunku międzynarodowy standard złota był podstawowym czynnikiem, który przyczynił się do powstania światowego kryzysu i jego ostatecznego wyjścia z kryzysu.
Wysokie ceny i ograniczenie handlu międzynarodowego
Prezydent Herbert Hoover, który doszedł do władzy w 1929 roku dzięki swoim sukcesom w czasie I wojny światowej i w latach dwudziestych, został ostatecznie pochłonięty przez Wielki Kryzys.
Hoover opowiadał się za ekonomią leseferyzmu (system ekonomiczny oparty na kapitalizmie wolnorynkowym, który sprzeciwia się interwencji rządu), za tym, że gospodarka oparta na kapitalizmie sama się naprawi, a dobrobyt biznesu w końcu przeniesie się na przeciętnego człowieka. Niestety, filozofia ta nie okazała się skuteczna w walce z kryzysem.
Głównym zmartwieniem Hoovera były cięcia płac w następstwie spowolnienia gospodarczego. Twierdził, że ceny muszą pozostać wysokie, aby zapewnić wysokie płace we wszystkich branżach. Dlatego konsumenci musieliby płacić więcej, żeby utrzymać te ceny na wysokim poziomie.
Ale społeczeństwo znacznie ucierpiało w krachu. Wiele osób nie miało środków na ekstrawaganckie wydatki na dobra i usługi. Co więcej, firmy również nie mogły liczyć na handel zagraniczny, ponieważ zagraniczne kraje były tak samo niechętne do kupowania drogich amerykańskich towarów, jak Amerykanie.
Nieudane działania Hoovera w celu zahamowania kryzysu
Ponura rzeczywistość zmusiła Hoovera do zastosowania przepisów prawnych w celu podniesienia cen, a tym samym płac, poprzez zdławienie tańszej konkurencji zagranicznej. Kontynuując tradycję protekcjonistów (polityka ochrony krajowego przemysłu przed zagraniczną konkurencją) i wbrew protestom ponad 1000 wybitnych ekonomistów, Hoover podpisał Smoot-Hawley Tariff Act z 1930 roku.
Ustawa była początkowo sposobem na pobudzenie rolnictwa poprzez zmniejszenie zagranicznej konkurencji, ale rozrosła się do wielobranżowej taryfy celnej. Prawie trzy tuziny krajów wzięły odwet w postaci własnych taryf, co spowodowało obniżenie poziomu handlu międzynarodowego o 67% do 1934 roku. Nie dziwi więc, że warunki gospodarcze na całym świecie uległy pogorszeniu. Wzrost PKB spadł o 6,4%, a stopa bezrobocia wzrosła do 15,9%.
W 1932 roku gospodarka skurczyła się o 12,9%. Hoover podniósł jednak górną stawkę (podatkową) do 63%, aby ograniczyć deficyt. Ostatecznie jego zaangażowanie w zrównoważony budżet pogłębiło kryzys.
Pragnienie Hoovera, by utrzymać miejsca pracy oraz dochody poszczególnych osób i firm, było zrozumiałe. Mimo to zachęcał przedsiębiorstwa do podnoszenia płac, unikania zwolnień i utrzymywania wysokich cen w okresie, w którym naturalnie powinny one spaść. Ponieważ kraj nie był w stanie utrzymać tych sztucznych poziomów, a handel światowy został praktycznie wstrzymany, gospodarka amerykańska z recesji przerodziła się w głęboką depresję.
Wielki Kryzys – jak doszło do ożwywienia?
W Stanach Zjednoczonych ożywienie gospodarcze po Wielkim Kryzysie rozpoczęło się na początku 1933 roku. Chociaż ekonomiści nie są zgodni co do siły napędowej tego wzrostu gospodarczego, to większość uważa, że polityka New Deal FDR spowodowała lub przyspieszyła ożywienie (chociaż polityka ta jest również postrzegana jako niewystarczająco agresywna, by całkowicie wyciągnąć gospodarkę z kryzysu).
Wydaje się jednak, że wybuch II wojny światowej, a zwłaszcza zaangażowanie się Stanów Zjednoczonych w 1941 roku, ostatecznie wyznaczył koniec Wielkiego Kryzysu, maskując jego skutki lub kończąc go. W końcu przynajmniej przyspieszając ożywienie gospodarcze.
Przyjrzyjmy się bliżej, jak oba czynniki wpłynęły na ostateczne wyjście z kryzysu.
Nowy Ład
W 1932 roku Franklin D. Roosevelt odniósł przytłaczające zwycięstwo w wyborach prezydenckich, obiecując, że stworzy federalne programy rządowe, które zakończą Wielki Kryzys. W ciągu 100 dni podpisał ustawę o Nowym Ładzie, tworząc w ciągu całego okresu jej obowiązywania 42 nowe agencje.
Programy te miały na celu wzmocnienie amerykańskiego biznesu, ustabilizowanie produkcji przemysłowej i rolnej, stworzenie miejsc pracy, stymulowanie ożywienia gospodarczego, a także zapewnienie ochrony pracownikom. Wiele z nich istnieje do dziś, pomagając chronić gospodarkę i zapobiegać kolejnym kryzysom.
Nowy Ład, luźno oparty na ekonomii keynesowskiej, był motywowany koncepcją, że rząd może i powinien interweniować w celu stymulowania gospodarki. W związku z tym wyznaczono ambitne cele, aby stworzyć i utrzymać infrastrukturę narodową, zatrudnienie i godne płace. Cele te realizowano poprzez regulacje dotyczące cen, płac i produkcji.
W latach 1933-1940 podatki federalne wzrosły trzykrotnie, aby umożliwić realizację tych programów socjalnych. Były to podwyżki akcyzy, podatku dochodowego od osób fizycznych, podatku spadkowego, podatku dochodowego od osób prawnych, a także podatku od nadwyżki zysków.
Nowo ustanowione regulacje w ramach Nowego Ładu
FDR utrzymał sztywny nacisk na wsparcie cen i płace minimalne oraz odsunął kraj od standardu złota, zabraniając społeczeństwu gromadzenia kruszca i nakazując im wymianę całego metalu na dolary. Podniósł cenę złota do 35 dolarów za uncję, co podwoiło wartość złota przechowywanego w USA, czyniąc ten kraj największym na świecie posiadaczem złota.
Ponadto FDR zakazał monopolistycznych praktyk biznesowych i stworzył dziesiątki nowych programów robót publicznych i innych agencji tworzących miejsca pracy.
Co ważne, FDR starał się zreformować system finansowy, który zaostrzył kryzys, tworząc Federalną Korporację Ubezpieczeń Depozytów (FDIC). Miała ona chronić konta deponentów. Wówczas powstała też Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), która miała regulować rynek giełdowy i zapobiegać praktykom, które doprowadziły do katastrofy.
Administracja Roosevelta wprowadziła w 1933 roku ustawę o dostosowaniu rolnictwa (Agricultural Adjustment Act, AAA), aby ograniczyć produkcję rolną, zmniejszyć nadwyżki eksportowe i podnieść ceny. Na mocy tego aktu prawnego płacono rolnikom za niszczenie produktów w celu zawyżania cen. Zgodnie z AAA, rolnicy mogli otrzymać zapłatę za nieprodukowanie żywności. Niestety, jako jedna z najbardziej przygnębiających zagadek tego okresu, miało to miejsce, gdy miliony Amerykanów nie mogły sobie pozwolić na jedzenie.
Taktyka ta była mocno analizowana, a także stanowiła wyzwanie dla rolników, którzy zobowiązywali się do zapewnienia dostaw dla swoich społeczności i reszty kraju. W końcu Amerykanie musieli płacić o wiele więcej za towary, a Stany Zjednoczone skończyły importując miliony funtów upraw, za których produkcję płacono rolnikom.
W końcu AAA zostało zmienione, aby założyć Federal Surplus Relief Corporation (FSRC), która rozdawała produkty rolne organizacjom, aby nakarmić głodnych Amerykanów. Podobnie jak współczesne banki żywności, organizacje te pakowały i rozprowadzały w całym kraju towary suche i w puszkach. Wiele dotacji z AAA, które rolnicy otrzymali w czasie Wielkiego Kryzysu, pozostało do dziś dzięki temu, że rolnicy lobbowali za ich utrzymaniem.
II wojna światowa
Kiedy II wojna światowa wybuchła w Europie i Azji, Stany Zjednoczone starały się nie dać wciągnąć w ten konflikt. Jednak nie długo. Kiedy 7 grudnia 1941 roku Japonia zaatakowała bazę amerykańskiej marynarki wojennej w Pearl Harbor, Stany Zjednoczone zaangażowały się w wojnę, której udało im się unikać przez ponad dwa lata.
Wojna miała głęboki i wieloaspektowy wpływ na amerykańską gospodarkę. Wydawało się, że nagle wyprowadziła naród z Wielkiego Kryzysu. W 1940 roku bezrobocie wynosiło 14,6%, ale w 1944 roku spadło do niewiarygodnego poziomu 1,2%, a PKB wzrosło ponad dwukrotnie. Ponadto dochód narodowy wzrósł z 73 miliardów dolarów w 1939 roku do 183 miliardów dolarów w roku 1944.
Chociaż bezrobocie drastycznie spadło, głównie dlatego, że ponad 16 milionów Amerykanów zostało wcielonych do służb zbrojnych, to jednak w czasie wojny w sektorze prywatnym rzeczywista stopa bezrobocia wzrosła.
Gdy wojna okaleczała zagraniczne kraje, amerykańskie wydatki na obronę i mobilizacja zaczęły wysyłać gospodarkę na nowe poziomy dobrobytu. Na przykład do 1944 roku na Stany Zjednoczone przypadało około 40% wszystkich towarów wojennych produkowanych na świecie; do 1947 roku kraj ten wytwarzał prawie połowę światowych towarów przemysłowych, trzy piąte światowej ropy i stali oraz cztery piąte światowych samochodów. Ponadto dzięki wojnie wzrosło znaczenie nowszych gałęzi przemysłu, takich jak lotnictwo, petrochemia i elektronika, a także nowych technologii.
Z drugiej strony, poziom życia spadł z powodu wojennych niedoborów spowodowanych racjonowaniem żywności, a podatki wzrosły gwałtownie, aby sfinansować wysiłek wojenny. W rezultacie inwestycje prywatne spadły z 17,9 mld dolarów w 1940 roku do 5,7 mld dolarów w 1943 roku, w tym o prawie 50% spadła całkowita produkcja sektora prywatnego.
Nawet jeśli twierdzenie, że wojna zakończyła Wielki Kryzys, jest błędne, to konflikt ten skierował Stany Zjednoczone na drogę do ożywienia. W końcu wojna ponownie otworzyła międzynarodowe kanały handlowe i odwróciła kontrolę cen i płac. W rezultacie rządowy popyt otworzył się na tanie produkty, a popyt ten stworzył ogromny bodziec fiskalny.
W ciągu pierwszych 12 miesięcy po zakończeniu wojny inwestycje prywatne wzrosły z 10,6 mld dolarów do 30,6 mld dolarów. I wreszcie rynek akcji w ciągu kilku krótkich lat wybił się na hossę.
Podsumowanie
Wielki Kryzys był wynikiem niefortunnego połączenia czynników, takich jak wątpliwa polityka monetarna, protekcjonistyczne cła i niespójne interwencje rządowe. Obecnie wiemy, że okres ten można było ograniczyć lub nawet go uniknąć, zmieniając któryś z tych czynników.
Chociaż nie ma zgody co do tego, czy interwencje były właściwe (choć z pewnością były rewolucyjne w ówczesnej amerykańskiej polityce gospodarczej), wiele reform i programów Nowego Ładu, takich jak Social Security, ubezpieczenie od bezrobocia, regulacje giełdowe i subsydia rolne, istnieje do dziś.
Dzięki Nowemu Ładowi amerykańskie społeczeństwo uwierzyło, że rząd ma obowiązek zagwarantować zdrowie gospodarki, a także dobrobyt swoich obywateli (zwłaszcza w czasie kryzysu). I właśnie to dziedzictwo – zmiana filozofii rządu – jest jednym z powodów, dla których Wielki Kryzys jest uważany za jeden z formatywnych epizodów współczesnej historii Ameryki.