Start-up Clearview AI dał obrońcy publicznemu z Florydy (USA) dostęp do systemu rozpoznawania twarzy w celu znalezienia świadka w jego sprawie. Informację na ten temat podał „The New York Times„.
Według publikacji, Andrew Grant Conlin i jego przyjaciel uczestniczyli w wypadku w 2017 roku. Przy prędkości 100mph samochód uderzył w drzewo, powodując, że kierowca wyleciał przez przednią szybę i zginął. Conlin, który siedział na miejscu pasażera, stracił przytomność. Został uratowany przez niezidentyfikowanego przechodnia, który po przesłuchaniu został zwolniony przez policję.
Trzy lata później prokuratorzy postawili Conlinowi zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku samochodowego. Z ustaleń śledztwa wynika, że to on kierował samochodem.
Adwokaci oskarżonego starali się odnaleźć świadka na podstawie jednego zdjęcia z kamery patrolu. Używali różnych systemów rozpoznawania twarzy, ale nie dało to żadnych rezultatów.
W związku z tym prawnik Patrick Bailey poprosił Clearview AI o pomoc w odnalezieniu świadka. Według firmy, często otrzymują takie listy, ale zawsze zalecają kontakt z lokalnymi władzami.
W przypadku Conlina jednak startup postanowił udzielić pomocy. W porozumieniu z prawnikami kancelaria umożliwiła adwokatom korzystanie z systemu. Wynik został ustalony w ciągu dwóch sekund.
Po przesłuchaniu świadka sprawa została zamknięta.
Czy ClearView AI jest przydatna?
Według prezesa firmy Joan Ton-Teth, strona broniąca się mogłaby wykorzystać system do wyrównania szans stron.
Ludzie myśleliby o tej technologii zupełnie inaczej, gdyby obrońcy publiczni również mieli do niej dostęp.
Jak podaje „NYT”, firma zaczęła już świadczyć usługi prawnikom wynajmowanym przez rząd do obrony niezamożnych klientów.
Eksperci kryminalni odnieśli się jednak sceptycznie do tej inicjatywy. Jerome Greco z Legal Aid Society of New York uważa, że firma próbuje znaleźć sposób na usprawiedliwienie wykorzystania jej systemu przez organy ścigania.
Jumana Musa, dyrektor Centrum Czwartej Poprawki w National Association of Criminal Defense Lawyers, powiedział, że taki ruch nie rozwiązuje problemów etycznych.
To nie pomaga nam czuć się komfortowo z tajemnicą, jak działa to narzędzie.
Prawnik Jonathan Lyon uważa jednak, że system byłby przydatny dla obrońców próbujących znaleźć świadków.
Z punktu widzenia śledczego mogę skorzystać z każdego narzędzia […], zwłaszcza jeśli ma je druga strona. To jest dla mnie zwycięstwo.
Przypomnijmy, że w maju Clearview AI ogłosiło plany rozszerzenia swoich usług na banki i system edukacji.
W marcu startup wydał zaktualizowaną wersję swojego systemu rozpoznawania twarzy i rozszerzył swoją bazę obrazów do 20 miliardów zdjęć.